Chrupnęła mnie w ostatniej chwili i trzyma.
Vidiańska grypa, bliżej niezbadany wirus, który sprowadził do poziomu łóżek całą rodzinkę. Siedzimy pod kocami i wdychamy napar z tymianku - pomaga :)
pozdrowienia dla Tomcia, który został kilka dni temu chyba jedynym w tej części kraju właścicielem nowiutkiego, błyszczącego Octapada :)
Teraz tylko życzyć koledze jak najwięcej wolnego czasu na rozgryzanie zawiłości i nieskończonych możliwości urządzenia. powodzenia:)

a ja pod wpływem oglądanego serialu sf (Star Trek), kosmicznej zabawki Tomka, a może gorączki... wylazłem spod koca i chwyciłem za wiosło. Szukałem kosmicznych dźwięków w zoomie.