niedziela, 24 października 2010

kolejne spotkanie

Dziękuję Basi, Uli, Batmanowi i Tomkowi za miłe spotkanie i wesołe granie.
Specjalne thanks dla Dorci i Adasia.
Jak zwykle było cieplutko i pachniało oregano, a na deser porcja muzyki na żywo - jak zwykle spontanicznej i niepowtarzalnej.







Zamieszczam historycznie pierwszą próbkę muzyki w postaci filmiku z aparatu fotograficznego - jakość fatalna ale za to teraz nikt nie powie, że pod tykwą tylko siedzą i gadają :)
Chłopaki to kiedyś zabrzmi, cierpliwości :)

2 komentarze: