W ostatni weekend nasz artystyczny zakątek odwiedził we własnej osobie Pan Redaktor Victor Czura wraz z Szanowną Małżonką - Victorią, w niektórych kręgach nazywaną Ewą.
Był to dla nas wielki zaszczyt gościć tak znane osobistości.
Radość nasza była tym większa, że wizyta owa nakładała się z imieninami Mecenasa Kultury Bluesa - Victora. Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego.
Naszych Gości przyjmowaliśmy z najwyższymi honorami.
Był tort z żelkowym napisem Blues Attack.
Obowiązkowa partyjka w karty Pod Tykwą (w wojnę)
Słuchanie poezji śpiewanej.
Występ solowy Solenizanta.
oraz pamiątkowe zdjęcie.
Dziękujemy za wizytę i zapraszamy ponownie.
Jeszcze raz życzymy Wszystkiego Najlepszego i jeszcze większych sukcesów w szerzeniu Kultury Bluesa !
DORO & HIPEK
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Za królewskie przyjęcie mojej nieskromnej osoby wsparte specjalnymi plastyczno-kulinarnymi załącznikami. Było wspaniale i aż się boję pomyśleć co zdarzyć się w przyszłości może jak Wasz zaułek odkryją tacy zawodowcy jak np. Witold "Mr Slide" Jąkalski.
Dziękuję Adamowi za "strunową" laurkę, która zawiśnie w honorowym miejscu mojej pracowni.
Krótko mówiąc od Was moi drodzy wraca się jak z Saint-Tropez więc dbajcie o "Tykwę" by zawsze tętniła życiem. Klimat jest już złapany więc jak z czasem dojdą śpiewające damy to będzie niezła oaza Fusionbluesa.
ps.
W ostatnim słowie swojego bezgranicznego zachwytu zostawionego "Pod Tykwą" pragnę skorygować powstały w sprawozdaniu z Jam Session błąd matrymonialny dotyczący mojej młodszej siostry. Otóż oświadczam, ze Victoria nie jest moją żoną a sympatyczną siostrą, lubiącą piękniejszą stronę bluesa (Sardinas, Gomes, Colombo)więc zabieram ją ze sobą zawsze kiedy jej mąż jest w delegacji.
Z ukłonami
Victor
Dzięks za wpis ;)
OdpowiedzUsuńI też trzymamy kciuki za jam z Mr."SLIDE" Jąkalskim ;)
Zapraszamy ponownie, czym buda bogata tym tykwą rada!
Pozdrowienia dla Siostry ;D